0023. POCIĄG - PIRAT | |||||
2009-05-30 Przejazd przez Karlino | |||||
![]() ![]() |
|||||
Galeria Fragment w miniaturze | |||||
W weekendowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego" z 29 maja 2009 roku, zamieszczono intrygującą zapowiedź o przejeździe trasą Poznań –Kołobrzeg, parowozu pośpiesznego z serii PT47, zbudowanego w Chrzanowie w roku 1949! |
|||||
Zapowiedziano, że w sobotę, 30 maja, parowóz poprowadzi turystyczny pociąg PIRAT, zastępując w tym znaną z wcześniejszych pirackich przejazdów, równie sędziwą lokomotywę - PIĘKNĄ HELENĘ. Dla fanów trakcji parowej taka zapowiedź, to prawdziwa gratka. Nie zaliczam się do nich, ale odkąd pamiętam, na parowozy i ich obsługę zawsze patrzyłem z wielką sympatią i szacunkiem, jak na źródło ogromnej energii i bardzo przyjaznej ludziom - mocy. | |||||
Widok Pirata na moście nad Radwią trochę zawiódł. Codziennie przejeżdża tamtędy dwadzieścia innych pociągów, więc Pirat – mimo sędziwej lokomotywy - wyglądał bardzo normalnie. Rozpędzony, rozgrzany, przejechał "zwyczajnie", bez łoskotu i kłębów dymu. Co naprawdę potrafi, zaprezentował w przejeździe powrotnym. Przez Karlino przemknął z ogromnym łoskotem, a PT47 dymił, sapał i gwizdał potężnie i ...wspaniale! | |||||
Fanów, którzy tej sprawie i takiej maszynie oddali część własnej duszy, wielce szanuję, bo sam wciąż pozostaję pod urokiem lokomotyw z filmów o Dzikim Zachodzie i …urokiem wąskotorowych „żuczków”, które w latach mojej młodości pracowicie, mozolnie wywoziły ogromne ilości drewna z Puszczy Białowieskiej. | |||||
Żuczki były bardzo silne, ale tak maleńkie, że nawet żubry niechętnie ustępowały im z torowiska. Kiedy ciągnęły zestaw lor z ogromnymi klocami, było na co popatrzeć. | |||||
Odnalezione w Internecie zdjęcie A. Cichowicza załączam. Żuczek prowadzi na nim wagoniki osobowe przez mostek pomiędzy sztucznymi "basenami", w których, przy puszczańskiej osadzie Topiło, przechowywano w wodzie potężne kloce, często z tragikomicznym skutkiem wykorzystywane przez wędkarzy. | |||||
Strona główna | Oferta | Materiały | Kontakt |